Przejdź do głównej zawartości

Jak iść do przodu?

Temat mógłby być równie dobrze przemyśleniami, ale tym razem przychodzę do was z 'poradnikiem'. Otóż, po kilku dniach wolnego trzeba się w końcu zebrać, spiąć w sobie i usiąść do lekcji. Och, żeby to było tak proste, jak się mówi. A bo to czynniki rozpraszające jak laptop, książka, telefon, a bo to wszelkie wymówki: "Pouczę się za pół godziny. Serio.", "Mało tego, potem to zrobię.". Phi, jasne. Potem wszystko zostaje na ostatnią chwilę, ale to przecież nie nasza wina, że tak trudno jest "dać sobie kopa". Zaczynając od dzisiejszego poranka, myślałam: co zrobić, żeby w jakimś stopniu stworzyć sobie lepsze warunki do nauki.
1. DOBRY START!
Nie wstawaj za wcześnie, ani za późno. Nastaw sobie budzik na ok. 08:30. Jeśli obudzisz się, a poczujesz, że naprawdę potrzebujesz jeszcze godziny snu, to nie krępuj się. To ma być twój zapas na calutki dzień. Nie wstawaj tylko o trzynastej. Wtedy sen w ogóle nie przynosi efektów. Będziesz kompletnie rozespana, 'rozmemłana' i już do niczego się nie zmusisz.



2. ROZBUDŹ SIĘ!
Sposób stary, ale jary: przemyj twarz zimną wodą. Jeśli czujesz się jakoś nieświeżo, przemyj ją zwykłym mydłem antybakteryjnym. Tak, są te wszystkie cudowne toniki, balsamy do twarzy, ale mydło to jednak mydło.
Włóż coś lekkiego, porozciągaj się. Daj swojemu ciału oddychać. Jeśli masz taką możliwość, wyjdź na dwór, pobiegaj pół godziny. Otrzeźwiejesz jeszcze bardziej, a dotleniony umysł lepiej pracuje.


3. NIGDY NIE PRACUJ Z PUSTYM ŻOŁĄDKIEM!
Najlepiej zacząć dzień od szklanki herbaty i treściwego śniadania, jakiegoś owoca (owocu?). Porządny sok też przejdzie.

4. CHWILA WOLNOŚCI
Przed harówą posłuchaj muzyki, poczytaj książkę, by się zrelaksować.


Komentarze

  1. Całkiem ciekawy poradnik, mówiąc szczerze to ja bym chyba nwet nie umiała spać do 13, zawsze wstaje mniej wiecej 8-9 i wtedy mam spokojnie na wszystko czas i ochotę :)
    Blog Maddy -> klik

    OdpowiedzUsuń
  2. W sobotę spróbuje tak zrobić i zobaczymy! cieszę sie ze sa jeszcze takie blogi jak ten :)

    http://ennize.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny poradnik. Ja zawsze w soboty dłużej śpię by miec pozniej siłe do nauki.

    zyjewmoimwlasnymswiecie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Cześć. Tu "xsomethingpositivex". Z racji tego, że mnie obserwujesz, przyszłam tylko poinformować o mojej zmianie nazwy na blogu. Link: http://x-the-second-half-of-life-x.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. super poradnik uwielbiam takie ♥

    http://missstyle21.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. cudowne porady :) i przepiękne kociaki ♥
    adgam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowny cytat :) sama kocham książki :)
    Rozwijanie się jest bardzo ważne!

    domi-doomi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajna sprawa, jednak każdy i tak musi podejść do tego indywidualnie ;)
    Zapraszam do mnie. MÓJ BLOG - KLIIK

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Każdy komentarz i obserwacja wywołują uśmiech i niezwykle motywują.

✓ Komentarze wulgarne są od razu usuwane.
✓ Przyjmuję jedynie konstruktywną krytykę.
✓ Zostaw link do swojego bloga - chętnie poczytam.
✓ Nie bawię się w rzeczy typu: obserwacja za obserwację. Ale jeśli twój blog mi się spodoba - zaobserwuję.
✓ Jeśli komentujesz, zrobię to na pewno u ciebie.

Popularne posty z tego bloga

Publikujesz?

Jakby nie dość było, że z całego serca wyczekuję lata, słońce wyszło z samego rana dosłownie na piętnaście minut, a potem zniknęło pod warstwą chmur, ukrywając się przez resztę dnia. Witam was tym pozytywnym akcentem! O czym możemy pomówić dzisiaj? O tym, o czym obiecałam się wypowiadać. Czyli kiedy publikować, a kiedy swoje dzieła zachować w szufladzie? Nie wiem, ale się wypowiem! Zacznijmy od tego, że publikować możemy w różnych formach. Możliwe jest wysłanie swojego tekstu do jednej z młodzieżowych gazet, czasopism literackich, które zwykle chętnie przyjmują kilka akapitów od początkujących, jeśli tylko propagują postęp i samokształcenie. No, nie zawsze, ale warto próbować. Oprócz ucieczki do papierowych opcji, możemy założyć konto na jednym z serwisów internetowych takich jak: * Wattpad, * Sweek, * Blogspot (lub każda inna platforma oferująca założenie własnej strony), * Tumblr, * Facebook (dla odważnych, warto pisać pod pseudonimem).

Duże przestrzenie dzielą ludzi

Wielu z nas narzeka, że cierpi na samotność. Że nie ma dobrych kontaktów z rodziną. Rozczarował się, że nie wszystko wygląda idealnie jak w telewizyjnym serialu, który oglądają zamiast rozmawiać. Czym jest rozmowa? To sztuka, którą nieczęsto się już stosuje.  Rozmowa to wymiana informacji między dwojgiem ludźmi. Pytanie, odpowiedź. Adresat, odbiorca. Lecz są to przede wszystkim uczucia, które tworzą wspomnienia i więzi. Duże przestrzenie dzielą ludzi. Po jakimś czasie, gdy masz już wszystko: wielki dom, wielki telewizor, wielkie ego i wielkie bogactwo, uświadamiasz sobie, że zgubiłeś jedno. Rodzinę i miłość, to, co łączyło was kiedyś. Czy dom z marmuru, zimny jak lód, może być przytulny? Owszem, jeśli rządzą nim kochający się domownicy. Najczęściej jednak w tej drodze na szczyt tracimy najcenniejsze rzeczy, które z początku nie wydają nam się takie ważne. Dopiero później uświadamiamy sobie, że bez nich nikt tak naprawdę nie żyje. Wiem, że często to, co mamy w telefonie wydaje si

la Lune #3

Drogi pamiętniku, Ostatnio wydarzyło się aż za dużo. Musiałam wyjechać z nad morza, gdzie przeżyłam wspaniałe chwile, poznałam kogoś. Wczoraj też cudem uniknęłam utonięcia, ale poradziłabym sobie, gdyby nie pomoc tego Eryka. Niestety, Laura wzięła jego numer i kazała mi zadzwonić. Kiedy jest w takim nastroju, lepiej nie dyskutować. Oczywiście przeprosiłam go, za to jak się uniosłam. Stało się to, czego się obawiałam. Spytał co powiem na spacer. Zgodziłam się, ale nie ukrywam, iż nie mam na to ochoty. Chcę tylko wyprostować całą sprawę i tyle. Nie zamierzam niczego zaczynać. Klara zamknęła pamiętnik. Stanęła przed lustrem. - Muszę się ogarnąć. Chociaż trochę, bo nie zamierzam się jakoś specjalnie stroić na to spotkanie – mówiła sama do siebie. Otworzyła szafę. Narzuciła na siebie białą bluzkę i jeansową kamizelkę. Zdecydowała się też na koka na czubku głowy. - Wygodnie i tak jak lubię – skwitowała. - Ile mam jeszcze czasu? Spojrzała na zegarek. Niecałe piętnaście minut. Usłyszała pukani