Przejdź do głównej zawartości

Co daje ci to blogowanie?

https://unsplash.com/
 
 Nie wiesz?

Ja, jako ja, wiem, że blogerzy i blogerki są ludźmi często zmieniającymi czyjeś życie. Nawet jeśli trochę przesadzam, to istnieją różne akcje, które mają na celu pomoc ludziom zagubionym, czy "zakompleksionym". Jedną z nich jest ta, w której wzięłam udział w zeszłym roku (kliknij TUTAJ). Jednak co mogą myśleć o nas ludzie z zewnątrz? Niestety, blogowanie wśród osób, które w ogóle nie mają z tym do czynienia, kojarzy się tylko ze współpracami, darmowymi ciuchami i gadkami o najnowszych trendach. Piszę ten post, by obalić stereotypy, co może być ciekawe.
 Gdy trzy lata temu zakładałam bloga, większość z nich była o modzie. Przynajmniej ja na takie najczęściej natrafiałam. W przeciągu tych kilku lat, liczba blogów o tematyce życiowej zdecydowanie wzrosła. Lecz blogowanie to nie tylko pisanie.


    • SŁOWNICTWO
     Proste, że jeżeli regularnie publikujesz notki, pisanie przychodzi ci łatwiej. Lepiej dobierasz słowa, rozwijasz to słownictwo. Popełniasz mniej błędów ortograficznych i interpunkcyjnych. Jeżeli piszesz coś dłuższego - opowiadania, wymyślanie nowych wątków idzie ci łatwiej. Postacie są bardziej wyraziste.

    • DYSTANS
     Blogerzy muszą zmagać się z krytyką - bo jakżeby inaczej? Musimy umieć przyjąć różne opinie na temat tego co piszemy, dzięki temu wypracowujemy dystans do siebie. mam wrażenie, że właśnie dzięki blogowi nauczyłam się otwarcie wyrażać moje zdanie. Nie boję się już, że ludziom się to nie spodoba.

    https://unsplash.com/
    • INNE PASJE
    Wielu ludzi, dzięki blogowaniu odkryło swoją pasję. Wybierając właśnie to hobby, chcąc czy nie chcąc, musimy popracować nad innymi rzeczami, nie tylko wyrażaniem myśli. Fotografia, obróbka zdjęć, design bloga  (często kody CSS), niektórzy blogerzy decydują się na nagrywanie filmów, więc wdrażają się też w ten temat.
    • NAUKA
    To dziwnie brzmi, prawda? Żeby nabrać jakichś wartości, dowiedzieć się czegoś, nie trzeba chodzić do szkoły i przesiedzieć w ławce siedmiu godzin. Blogowanie uczy nas systematyczności (której w ostatnich miesiącach mi zabrakło, ale już się poprawiam), wytrwałości i kreatywności. O czymś przecież trzeba pisać posty, prawda? Unikamy wałkowania jednego tematu przez trzy dni, więc potrzebne są nowe ;)

    • SPOSÓB NA NUDĘ
     Zawsze gdy nie wiesz co masz robić, możesz zajrzeć na bloga. Może to nie zawsze najlepsze rozwiązanie (szczególnie w lato, gdy obowiązkiem jest wyjść z domu!), ale w zimowy wieczór możesz nad czymś się rozpisać i czas szybko ci zleci.

    https://unsplash.com/

    Punkty, które wam przedstawiłam, są jedynie jedną setną tego, co daje nam blogowanie, ale nie będę przeciągać tematu aż do znudzenia (o, kolejny punkt!). Na tym kończę i życzę wszystkim miłego wieczoru! :)

    Komentarze

    1. Jak bloguje od 2008 roku, to na blogi o modzie zaczęłam wpadać dopiero po przeniesieniu się na blogspota ;) Wcześniej były to albo gry, albo pamiętniki, albo opowiadania/grupówki/gry blogowe. Ewentualnie jakieś porady.
      Dla mnie blog to taka pamiątka po tym, co sobie kiedyś tam wymyśliłam i miejsce, w którym mogę się czymś podzielić, gdy czuje taką potrzebę ;)
      drewniany-most.blogspot.com

      OdpowiedzUsuń
    2. Jak bloguje od 2008 roku, to na blogi o modzie zaczęłam wpadać dopiero po przeniesieniu się na blogspota ;) Wcześniej były to albo gry, albo pamiętniki, albo opowiadania/grupówki/gry blogowe. Ewentualnie jakieś porady.
      Dla mnie blog to taka pamiątka po tym, co sobie kiedyś tam wymyśliłam i miejsce, w którym mogę się czymś podzielić, gdy czuje taką potrzebę ;)
      drewniany-most.blogspot.com

      OdpowiedzUsuń
    3. Masz racje, blogowanie to nie tylko puste laleczki proszące o klikanie by mieć nowe ciuszki. Blogi to przede wszystkim wiele korzyści psychicznych, chyba mogę je tak nazwać. Faktycznie, blogowanie to nowe pasje, fajnie że wspomniałaś o kodach czy filach, bo wiele osób uważa nowe pasje na blogu to tylko fotografia i moda. A to nie prawda. Ja również dzięki blogowi, mam większy dystans do siebie, co według mnie jest bardzo ważne w życiu prywatnym. Trochę się rozpisałam, ale mam nadzieję że nie narobiłam dużo błędów i nie zanudziłam :)
      Pozdrawiam,Madda
      blog ->klik

      OdpowiedzUsuń
    4. Ja aktualnego bloga niedawno założyłam. Kiedyś jednak też prowadziłam inny i muszę powiedzieć, że nabrałam dystansu do siebie, za co blogowaniu jestem naprawdę wdzięczna! Prowadzenie bloga to dla mnie nie współpraca, a pisanie, czyli coś co naprawdę uwielbiam! :) Rzeczywiście słownictwo to chyba jedna z głównych rzeczy, no i jak dla mnie najlepszych. Szukam synonimów, aby nie powtarzać ciągle jednego wyrazu, bo to może stać się uciążliwe. Przez to powiększam swój słownik i mogę 'szerzej' się wypowiedzieć.

      Zapraszam KLIK

      OdpowiedzUsuń
    5. Blogowanie ma wiele plusów!

      Zapraszam na nowy post! Jeśli Ci się spodoba będzie mi bardzo miło, jeśli skomentujesz i zaobserwujesz mój blog. :)
      >> ALEXANDRAK-BLOG.BLOGSPOT.COM <<



      OdpowiedzUsuń
    6. Zgadzam się z Tobą. Blogowanie daje bardzo wiele :)
      http://paulan-official-blog.blogspot.com/

      OdpowiedzUsuń
    7. Świetny blog :) Obserwuje i liczę na to, że tobie również spodoba się mój blog i zrobisz to samo :) maarzycieelka.blogspot.com

      OdpowiedzUsuń
    8. Ja bloguję zaledwie kilka miesięcy, ale dzięki temu mogę sobie wszystko lepiej uporządkować pisząc o tym.Przede wszystkim sprawia mi to przyjemność :)

      OdpowiedzUsuń
    9. Ja bloguję zaledwie kilka miesięcy, ale dzięki temu mogę sobie wszystko lepiej uporządkować pisząc o tym.Przede wszystkim sprawia mi to przyjemność :)

      OdpowiedzUsuń

    Prześlij komentarz

    Każdy komentarz i obserwacja wywołują uśmiech i niezwykle motywują.

    ✓ Komentarze wulgarne są od razu usuwane.
    ✓ Przyjmuję jedynie konstruktywną krytykę.
    ✓ Zostaw link do swojego bloga - chętnie poczytam.
    ✓ Nie bawię się w rzeczy typu: obserwacja za obserwację. Ale jeśli twój blog mi się spodoba - zaobserwuję.
    ✓ Jeśli komentujesz, zrobię to na pewno u ciebie.

    Popularne posty z tego bloga

    Publikujesz?

    Jakby nie dość było, że z całego serca wyczekuję lata, słońce wyszło z samego rana dosłownie na piętnaście minut, a potem zniknęło pod warstwą chmur, ukrywając się przez resztę dnia. Witam was tym pozytywnym akcentem! O czym możemy pomówić dzisiaj? O tym, o czym obiecałam się wypowiadać. Czyli kiedy publikować, a kiedy swoje dzieła zachować w szufladzie? Nie wiem, ale się wypowiem! Zacznijmy od tego, że publikować możemy w różnych formach. Możliwe jest wysłanie swojego tekstu do jednej z młodzieżowych gazet, czasopism literackich, które zwykle chętnie przyjmują kilka akapitów od początkujących, jeśli tylko propagują postęp i samokształcenie. No, nie zawsze, ale warto próbować. Oprócz ucieczki do papierowych opcji, możemy założyć konto na jednym z serwisów internetowych takich jak: * Wattpad, * Sweek, * Blogspot (lub każda inna platforma oferująca założenie własnej strony), * Tumblr, * Facebook (dla odważnych, warto pisać pod pseudonimem).

    Pozytywne rzeczy i ich skutki...

    ... czyli jak sprawić, żeby dzień stał się lepszy (będąc świadomą konsekwencji) lub życie, w końcu składa się ono z chwil. ☺ Często uśmiech działa cuda. Uśmiechnij się do przypadkowego przechodnia, może akurat jest czymś zmartwiony? Umilisz dzień i jemu i sobie. Zbyt wielu ludzi popiera ignorancję i szarą prozę życia. Przypadkowy uśmiech jest niespodziewany, a większość z nich po prostu lubi niespodzianki. Ewentualny skutek : osoba może oczywiście wziąć cię za wariata, ale nie przejmuj się. Bycie wariatem jest w porządku.  ☁ Bądź ponad tym Czyli coś, co staram się robić na co dzień. Pomóż nawet w złości. Temu, kogo nie znosisz, nienawidzisz, nie możesz znieść. Po prostu olej wszystko i bądź okej w stosunku do siebie. Wszyscy mamy wady, irytujące nawyki, wkurzające śmiechy. Nie musisz być sympatyczny, ale wystarczą twoje dobre chęci, by okazać dobre serce. Skutek: Oczywiście możesz być wykorzystywany, ale w tym tkwi haczyk. Zachowaj umiar w pomaganiu.

    la Lune #3

    Drogi pamiętniku, Ostatnio wydarzyło się aż za dużo. Musiałam wyjechać z nad morza, gdzie przeżyłam wspaniałe chwile, poznałam kogoś. Wczoraj też cudem uniknęłam utonięcia, ale poradziłabym sobie, gdyby nie pomoc tego Eryka. Niestety, Laura wzięła jego numer i kazała mi zadzwonić. Kiedy jest w takim nastroju, lepiej nie dyskutować. Oczywiście przeprosiłam go, za to jak się uniosłam. Stało się to, czego się obawiałam. Spytał co powiem na spacer. Zgodziłam się, ale nie ukrywam, iż nie mam na to ochoty. Chcę tylko wyprostować całą sprawę i tyle. Nie zamierzam niczego zaczynać. Klara zamknęła pamiętnik. Stanęła przed lustrem. - Muszę się ogarnąć. Chociaż trochę, bo nie zamierzam się jakoś specjalnie stroić na to spotkanie – mówiła sama do siebie. Otworzyła szafę. Narzuciła na siebie białą bluzkę i jeansową kamizelkę. Zdecydowała się też na koka na czubku głowy. - Wygodnie i tak jak lubię – skwitowała. - Ile mam jeszcze czasu? Spojrzała na zegarek. Niecałe piętnaście minut. Usłyszała pukani