Przejdź do głównej zawartości

Posty

~Liebster Blog Award~

Heej! :)  Zostałam nominowana do Liebster Blog Award. Nominowała mnie Inna Inaczej , bardzo dziękuję ! :3 źródło: strona (klik)   ,,Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za „dobrze wykonaną robotę”. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.” 1. Jaki jest twój najlepszy życiowy sukces? Taki... naj naj naj? Chyba to, że zajęłam 1 miejsce w konkursie fotograficznym i zostałam absolwentem roku. Żałujcie, że nie widzieliście mojego "rozdziawiu". :D 2. Jakiego miejsca najbardziej nie lubisz? Nie mam takiego miejsca :3. Są regiony, z którymi wiążą się i złe, i dobre wspomnienia. Tych miejsc nie nie lubię (xd), po prostu są, jakie są.  3. Co wolisz- rzecz starą, z "duszą", czy nową, awangardową? Zdecydowanie starą, z którą ...

Pada śnieg, pada śnieg...

Cześć! Dzisiaj nie będzie postu tematycznego, bo póki co wyczerpały mi się pomysły, a przydałoby się coś napisać. :3 Więc zdecydowałam się na notkę o przygotowaniach świątecznych. Zaczęliście już porządki, gotowanie potraw wigilijnych? Pochwalę się, że zrobiłam zakwas do barszczu, co w moim przypadku jest wielkim sukcesem! xd Planuję jeszcze upiec masę pierniczków (♥) , i to tego nie mogę się najbardziej doczekać. Czy na waszych stołach pojawia się 12 potraw, tradycyjnie, czy raczej nie? W tym roku pierwszy raz nakłoniłam i siebie, i rodzinę do przygotowania całej dwunastki :). Jeszcze ozdabianie domu, świąteczne porządki i będzie jak z bajki! :3 Więc na razie żegnam się z wami, lecę wycinać renifery.

Persist, rozdział 1: "Ciemny ocean"

1. "Ciemny ocean" Na początku była jasność. Biała plama. Kompletna pustka. Do nosa wdzierała mi się woń krwi i niepewności. Wypalona dziura w świadomości i wspomnieniach. Potem padał śnieg. W miejscach, gdzie spadły pojedyncze płatki, skóra mnie piekła. Czułam dławiący dym w gardle i słyszałam syreny karetki. Tylko tyle pozostało w mojej głowie. Lekko uchyliłam powieki. Leżałam w chorobliwie białym pomieszczeniu. Wszystko było rozmyte, ale opuszkami palców wyczułam dziesiątki rurek sterczących mi z ramion. Zerwałam je jednym ruchem i od razu straciłam przytomność. Pierwszym odczuciem po obudzeniu się było kompletne zagubienie. Podpierając się drżącymi rękoma, spróbowałam usiąść. Kable wróciły na swoje miejsce. Czułam się tak, jakbym była obserwatorem życia. Nie miałam swoich wspomnień. Nie miałam pamięci. Wiedziałam jedynie, że jestem w szpitalu. Dlaczego? Kim jestem? Przycisnęłam zimne dłonie do skroni. Rurki zawadzały mi, więc odczepiłam je. Tym razem...

Myśl dobrze

Czy wierzycie w mentalną siłę ? Ja na przykład uważam, że gdy myślimy źle , to przyciągamy złe rzeczy . Więc należy myśleć dobrze . Gdy chcemy czegoś dokonać, to jaki sens ma negatywne myślenie? "Nie, ja nie dam rady, nie warto nawet zaczynać." Przyciągamy wtedy niechęć i chmurny nastrój. I co? Nici z planów. Zawsze warto próbować, choćbyśmy mieli zrobić z siebie idiotę. Przynajmniej można powiedzieć: nie udało się, ale się nie poddałem/łam. Pozytywne myślenie daje nam siłę do ruszenia naprzód, do osiągania celów i spełniania marzeń. Jesteśmy w takim stanie, że wszystko jest możliwe i nic nie może się nie udać. Dzięki nadziei, która "siedzi" w sercu , nie poddajemy się. Paramore - Last hope (polskie tłumaczenie) To tylko iskra Ale ona jest wystarczająca na to, abym nadal szła I kiedy na zewnątrz jest ciemno, nie ma nikogo Ona żarzy się Każdej nocy robię co mogę, żeby śnić o lepszym jutrze I budzę się w tej zimnej rzeczywistości Gdzie nic się nie z...

Życie wyborów

 Hej hej! Od razu powiem, że miała to być notka tematyczna, ale jakoś tak nie wyszło :3. Więc skończyło się na wierszu i nijakiej przeróbce w photoshop'ie (klik) . Zapraszam! :)  + o czym chcielibyście następną notkę ?  Zawsze każą nam wybierać, może to nie ten czas? Zieją chłodem, czuję się jak na smyczy. Pozwól temu uciec, zacznij nowe życie. Porzuć tę grzeczną dziewczynkę, którą zawsze musiałaś być. Nie patrz w tył, teraz jesteś tutaj. Niech to nie wraca, zlikwiduj dystans. Daj mi jeden oddech i ruszam. Zawsze są lodowaci. Gdzie jest ta dziewczyna? Tam, w śniegu, porzuć swoją maskę. Otwórz drzwi, otwórz się na ludzi. Pozwól temu uciec. Zacznij nowe życie.  Tutaj zostanę, tutaj znajdę miłość.  Tutaj będę żyła. Tutaj umrę, gdy przyjdzie czas.

Zawsze pamiętaj kim jesteś

I nigdy nie zatracaj siebie dla kogoś innego. Pamiętaj, że jeśli ktoś ma cię polubić, czy pokochać, niech polubi CIEBIE, a nie twoją inną wersję. Prawdziwa przyjaźń, miłość opiera się na akceptacji i tolerancji drugiej osoby. Nie warto się zmieniać, a gdy już zaczniesz, to zadaj sobie pytanie: "Chwila, czy to jestem ja? Czy robię to dla siebie, czy dla innych?". Prawda jest taka, że prawdziwi przyjaciele zaakceptują cię taką/takim jakim jesteś. Ze świecą szukać osoby, która uświadomiłaby ci, co robisz, w kogo się zamieniasz. Ja - na swoje szczęście, miałam i mam taką osobę i dzięki niej nie zatraciłam siebie. Jeśli stojąc rano przed lustrem, chcę założyć coś, co kompletnie nie wyraża mnie, co nie jest w moim stylu, w czym wiem, że będę czuła się nieswojo, by tylko komuś się przypodobać, przypominam sobie zdarzenie sprzed lat. I mówię sobie, że jeśli ktoś ma mnie zauważyć, polubić to spodobam się temu komuś taka, jaka jestem. Jeśli jakaś osoba każe mi się zmienić, to co ona ro...

Druga sprawa to gwiazdy

Szósty grudnia za pasem! Czas dodać świąteczną notkę specjalną! :D Stwierdziłam, że będzie to super długi , super kreatywny , super świąteczny , super dopracowany i w ogóle super post. :3 Zadałam kilku osobom z mojej klasy dwa pytania: Co jest najlepsze w święta? Czy wniosły coś one do Twojego życia? Bardzo Wam dziękuję (♥), że poświęciliście trochę czasu, żeby coś napisać. :) Takiej klasy ze świecą szukać! + Mam nadzieję, że przypomniałam wam trochę o świętach i mogliście kolejny raz zauważyć ich piękno. Zapraszam do czytania! :3 Patrycja W święta możemy spotkać się z bliskimi, którzy mieszkają daleko od nas (często nie mamy czasu przez zabieganie), odpocząć od codzienności, dobrze zjeść i można cieszyć się chwilą (i oczywiście prezentami). Ula W ten czas możemy spotkać się z rodziną i oczywiście, są to narodziny Chrystusa (nie no, żartuję, PREZENTY I RENIFERY W REKLAMACH SĄ NAJLEPSZE). [ode mnie: Ojj Ula xD] Karolina Z mojej perspektywy to dzieciństwo...

W grudniową noc.

Nie miałam bladego pojęcia jak się zachować, co robić. Ale znalazłam to, co jest właściwe. Teraz mam małą prośbę. Obudź się, usiądź obok mnie w tą zimną, grudniową noc, zaśpiewajmy coś, niech nasze słowa poniesie wiatr. Mam nadzieję, że czujesz to, co ja czuję.  Mamy obowiązek wyszeptać kilka słów, w ciemną noc.  Śnieg na zewnątrz bije blaskiem. Teraz ja ci coś zaśpiewam: Nie miałam pojęcia jak się zachować, co robić. Niepewność w moich oczach zdradzała wszystko. Proszę, usiądź obok mnie. Nie znalazłam światła, póki nie spojrzałam ci w oczy.  Śpiewam moją piosenkę dla ciebie.  Mam nadzieję, na szczęśliwe zakończenie, na błysk w oku. W tę zimową noc, wyjdźmy, powiem ci wszystko.  Nawet nie wiesz, jak w zimny, grudniowy wieczór trudno jest wytrzymać samej. Śpiewam moją piosenkę dla ciebie,  która obudzi księżyc. Może magia świąt złączy nasze głosy, we wspólnej piosence. W tę zimną, grudniową noc. Płat...

To, co kochamy, było z nami od zawsze ♥.

Uwaga, uwaga! Dzisiaj 1 grudnia ! U mnie już wyczuwa się świąteczną atmosferę, a u Was?  Ale przechodzimy do tematu :) (tak na marginesie) Często nie zauważamy tych prostych czynności, które dają nam radość i wywołują uśmiech na twarzy, a skupiamy się na czym innym odrzucając coś, co daje nam przyjemność. To co kochamy, było z nami od zawsze, tylko możemy o tym nie wiedzieć. Jeśli chcecie, mogę dać wam prosty przykład. Nie mam bladego pojęcia, ile różnych zajęć próbowałam. Taniec współczesny, breakdance, hip-hop, gra na gitarze, zajęcia plastyczne. I wiele wiele innych. A jednak, to co od zawsze kochałam, było ze mną od dzieciństwa. Moim "kochanym" wspomnieniem jest to, gdy miałam może 5-6 lat, rano wychodząc do przedszkola, schodziłam po schodach. Śpiewałam: "Poszła Ola, na spacerek, na słoneczko i wiaterek. A tu lecą jej na głowę... Liście różnokolorowe. (...)" Z uśmiechem od ucha do ucha, nie przejmowałam się, że jest ranek, że wszyscy w bloku mogą spać ...

Ulubieńcy miesiąca

Piosenka miesiąca Taylor Swift - Blank space (klik) Piosenka pochodzi z najnowszej płyty, 1989 . Jeszcze nie kupiłam, ale zamierzam.  (...) (tłumaczenie ze strony powyżej) Krzyki, płacze, perfekcyjne burze Mogę przeistoczyć całą prawdę Różany ogród wypełniony kolcami Sprawię, że będziesz musiał domyślać się o co mi chodzi, "O mój Boże!" Kim ona jest? Upijam się zazdrością, ale wracasz za każdym razem, gdy odejdziesz, bo kochanie, jestem koszmarem ubranym jak marzenie (...) Piosenka po prostu wpada w ucho, nie mam bladego pojęcia, co jeszcze dodać :).  Książka miesiąca Becca Fitzpatrick - Szeptem  Patch i Nora - bohaterowie całej serii znaleźli się w samym środku bitwy Upadłych z Nieśmiertelnymi. Życiu dziewczyny zagraża poważne niebezpieczeństwo. Czy Patch - Upadły Anioł ma coś wspólnego ze śmiercią, a właściwie - zabójstwem jej ojca? Jak potoczą się ich losy? Niedawno skończyłam czytać Szeptem , a teraz jestem w połowie Crescendo . Pr...

Trochę fotografii!

Te oto zdjęcia zrobiłam chyba we wrześniu..  Pierwszy plener z kółkiem fotograficznym! :)  

Ta jedyna rzecz

∞ Jedyną rzeczą, której potrzebuję, jest to ciężkie niebo, te lśniące gwiazdy, odgłos dzwonków.   Jedyną rzeczą, której pragnę, jest milion świateł w centrum. I cichy uśmiech  w śniegu, w czapce. W zielonej kurtce.   Jedyną rzeczą, o której marzę, to cicha piosenka po zmroku.  Zabłąkana na ulicy.   Jedyną rzeczą, której słucham, jest  przyśpieszone bicie serca.  

I look to you

Jak obiecałam, wstawiam zdjęcia maski. Szczerze jej współczuję, bo nie zostanę ani plastykiem , ani rzeźbiarzem , ani czym tam jeszcze. Ważne, że przynajmniej ma kształt twarzy! :3 Co do konkursu, oczywiście odwołujemy, bo nie było żadnej osoby chętnej :c. Trudno się mówi. :)  PS Myślę, że ten wywiad, o którym wspominałam zostawię sobie na weekend. Miłego wieczoru!   Whitney Houston - I look to you   (polskie tłumaczenie ze strony powyżej)  Kiedy kładę się Niebiosa teraz słyszą mnie Zgubiłam się bez jakiejkolwiek przyczyny Po oddaniu tego wszystkiego, co należało do mnie. Przyszły burze śnieżne I zaciemniły moje słońce Po wszystkim tym, przez co przeszłam Do kogo teraz mam się zwrócić? Szukam Cię Szukam Cię Gdy straciłam całą swoją siłę To odnajduję ją teraz w Tobie. Szukam Cię Szukam Cię Kiedy melodia się urwie W Tobie odnajdę tę piosenkę Szukam Cię.  (...)  ♥ moje ozdabianie wprost wymiata xd

DIY #1 - Maska z gazety

No dobra, zabieramy się do pisania! To pierwszy post typu Do it yourself , więc mam nadzieję, że się spodoba. Potrzebne będą: Masa, która przypomina ciasto do naleśników (tak, wiem xd), Paski z gazet (matowych), Wazelina, Mop (do sprzątania :3), Suszarka. Pomysł wziął się z lekcji plastyki, więc tak: Do miski wsyp pół szklanki mąki , jedną szklankę wody . Zmiksuj. Musisz posmarować twarz wazeliną , najlepiej grubą warstwą. Dzięki temu, maska będzie dość łatwa do zdjęcia. Potem, paski z gazet maczasz w wodzie rozrobionej z mąką. Nadmiar po prostu "ściągnij" z paska. Przykładasz do twarzy. Najpierw najlepiej jest zacząć od policzków , potem broda , jeden pasek na czoło . Potem jak leci xD. Obklejasz całą twarz. Gdy uważasz, że warstw już wystarczy, wysusz je (przynajmniej powierzchniowo) suszarką. Może to potrwać do jakiś 20 minut . Potem w miejscu, gdzie maska przylega do skóry, podważ ją lekko, np. cienką linijką. Potem połóż maskę do wyschnięcia, kładąc ją na dwi...

Siegnac nieba - zakonczenie

Rozdział 23 Zgodnie z tym, co powiedziałam ciotce, zapracowałam na swoje własne mieszkanie. Trochę to potrwało, a Shauna uparła się, żeby mi dołożyć trochę kasy. Tydzień później, wybraliśmy się we trójkę na taki mini-koncert. Nie występował nikt sławny, tylko miejscowi, którzy zgłaszali się kilka tygodni wcześniej. Wydarzenie odbywało się w teatrze, w starej części miasta. Zajęliśmy miejsca pod sceną. Śpiewało wiele naprawdę utalentowanych osób. - Jeszcze jedna osoba i możemy wracać – pomyślałam. Ryan objął mnie ramieniem. - Daj czadu. - Co? Nagle prowadzący wyczytał moje nazwisko i zaprosił na scenę. Zmarszczyłam brwi. - Przecież się nie zgłaszałam! - zawołałam, a Shauna mnie uciszyła. - Ja cię zapisałam – uśmiechnęła się łobuzersko. - Kiedyś się na tobie odegram. Zobaczysz. A ty też wiedziałeś! Zdrajcy jedni! To jeszcze nie koniec! - roześmiałam się. Stanęłam na scenie. Szybko uzgodniłam z muzykami, jaką melodię mają zagrać. C...

Nagły przypływ twórczości

Hej!  Dzisiaj udostępniam wam jednorazowe opowiadanie, w nagłym przypływie twórczości :3. Niedługo powinnam się zabrać za pierwszy post DIY (Do It Alone) oraz wywiad z założycielkami początkujących blogów. :) Który pomysł bardziej wam się podoba?  ONI Widzę, słyszę, czuję. To znaczy, że chyba żyję. Palce mam zdrętwiałe, przed oczami zamazany obraz. Leżę w śniegu, czuję pulsowanie w skroni. Mokre włosy przykleiły się do ramion. Z sinych ust wydobywa się para. Mogę wołać o pomoc, ale nie wołam. Mogę się podnieść, ale się nie podnoszę. Widzę i chyba tylko to robię. Patrzę na cienie przemykające wokół mnie. Niemal czuję ich śmiech. Nie wszystkie są złe. Niektóre zatrzymują się i odgarniają moje włosy niewidzialną ręką. Gdy chcę ich odgonić, w nagłym napadzie furii, moja dłoń natyka się na pustkę. A przecież widzę, że nadal tu są. Nie widzę ich twarzy, ale wiem że prawie wszyscy mają usatysfakcjonowaną minę. Kopią mnie w żebra, zgniatają płuca. Kolejny raz im się udało. K...

Co myśle o...

Co sądzicie o osobach, które się samookaleczają? W ogóle - co to jest ? Definicja z Wikipiedii : Samookaleczenie (ang. self-mutilation, self-harm) – umyślne uszkodzenie własnego ciała w wyniku autoagresji lub depresji . Samookaleczenie może też być zjawiskiem społecznym (np. w środowiskach, w których pogarda dla bólu nobilituje). Pojawia się też u dzieci, czasem w celu zwrócenia uwagi dorosłych.  Co o tym myślę? Sądzę, że to dziecinne, że to droga na skróty. Jeśli ktoś nie akceptuje siebie, cierpi na poważną chorobę, depresję, przeżywa trudne chwile w swoim życiu, najgorszym wyjściem z sytuacji jest samookaleczanie się. Bo "najlepiej jest zadawać sobie ból i użalać się nad sobą." (tak, to ironia). Jeśli ktoś tnie się np. bo ma nadwagę, to nie należy siedzieć bezczynnie, tylko zacząć ćwiczyć, wziąć się za siebie, czy choćby zrezygnować ze słodyczy (wiem, że to trudne, ale wykonalne), fastfoodów i gazowanych, słodkich napojów. Zawsze można znaleźć wyjście. Każdą sytuację m...

Siegnac nieba

Rozdział 22 Któregoś wieczoru, siedziałam z Ryan'em w parku, aż nagle przyszedł mi do głowy pomysł. Zwróciłam się do chłopaka. – Pójdziesz ze mną do mojego domu? Chcę kogoś odwiedzić. Zrobiliśmy sobie spacer i nie spiesząc się, w końcu dotarliśmy na miejsce. Bez wahania zapukałam do drzwi. Otworzyła mi matka. - Zoey? Gdzie ty byłaś?! - To nie jest ważne. Przyszłam kogoś odwiedzić. Nie czekając na zaproszenie wkroczyłam do środka, pociągając chłopaka za sobą. Weszliśmy na górę. Cicho zapukałam do drzwi swojego pokoju, a potem lekko je uchyliłam. - Jest tu ktoś? Napotkałam spojrzenie brązowych oczu Adama. - Zoey! Wzięłam go na ręce i przytuliłam. - Myślałem, że już nie przyjdziesz! I myślałem, że jesteś duchem! - Przyszłam, a duchem już nie jestem – roześmiałam się serdecznie. Przedstawiłam Ryan'a Adamowi i na odwrót. Zaskakująco dobrze się dogadywali. Chłopak zaczął rozmawiać z malcem o jakimś meczu, aż w koń...

Powtarzam się?

Z czym przychodzę dzisiaj? ^^  Z tematem, który choć raz pojawił się na każdym blogu, stronie, w każdym wypracowaniu, na stronie w pamiętniku. Wita was dumna fanka IŚ! :) + broszka Gabrieli :3 Dlaczego trzeba walczyć? Żeby spełniać swoje marzenia. Żeby żyć dobrze i nie żałować swoich decyzji. Żeby potem nie myśleć: Dlaczego nie zrobiłam/łem tego i tamtego... Żeby przed śmiercią stwierdzić, że miało się wspaniałe życie. Żeby nie tracić, tylko zyskiwać. Żeby udowodnić coś sobie. Żeby być szczęśliwym. Żeby przełamać granice. Żeby wyzbyć się lęków, czy nieśmiałości. Żeby pokolorować swój świat. Żeby przy przegranej powiedzieć: przecież walczyłam/łem. Żeby przy wygranej być usatysfakcjonowanym. Żeby uwierzyć w cuda. Żeby osiągnąć cel. Żeby nie być ostatnim. Żeby wybrać życie. Żeby zdobyć miłość. Żeby pozbyć się nienawiści. Żeby zmienić świat. Żeby dawać dobry przykład. Żeby inni walczyli. * Tak, powtórzenie "Żeby" jest celowe ! :3 Czekam na...

A moży by tak konkurs?

Witam was! :3  Chociaż póki co, tylko dwie osoby wyraziły swoje zdanie na temat konkursu (cieszę się, że pozytywne), postanowiłam i tak go zorganizować. Nie ukrywam, że po długiej bitwie samej ze sobą. ^^ przerobione w PIXLR.COM :) O CO CHODZI? Jak wcześniej pisałam - konkurs jest z okazji 3000 wejść i coraz to bliższego zakończenia "Sięgnąć nieba". Jest to dla mnie sukces! :) Mały, ale już te moje 3000 jest dla mnie nagrodą. :3    ZASADY To pierwszy konkurs, który organizuję, więc tym razem nie będę wymagała czegoś takiego, jak obserwacja mojego bloga, czy Tumblra. Należy po prostu w komentarzu napisać: Adres bloga,    kliknąć "powiadamiaj mnie" , pod okienkiem z komentarzem. Dzięki temu będziecie po prostu powiadomieni, gdy  odpowiem na wasz komentarz. Na pocztę gmail, powinien przyjść e-mail. _________________ W odpowiedzi, ci, którzy się zgłoszą, otrzymają numerek. Zwycięzców (3-5 - zależy od liczby uczestników) wybiorę drogą ...