Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlam posty z etykietą rosie

"Schowek Cudów" - świąteczne opowiadanie

Witajcie! Nie przedłużając, chciałabym życzyć Wam wszystkiego dobrego w Nowym Roku i zapraszam na opowiadanie autorstwa Rosie :) Schowek Cudów Była godzina 16:30. 24 grudnia. Tak, tak Wigilia. Niestety ja nie miałam szczęścia i nie spędzałam jej w domu przy choince i dźwiękach przereklamowanych kolęd. Od 2 lat wymigiwałam się od przyjazdu do domu na święta. Moi rodzice mieszkali na drugim końcu USA, a bilety na samolot co roku były zdecydowanie za drogie. University of Wachington w Seattle, tak oddalonego od Nowego Jorku na ile to możliwe, wybrałam nie przez przypadek. Przez całe dwa semestry nauki miałam mnóstwo wymówek, by zostać w akademiku. To był dobry wybór. No dobrze... to był łatwiejszy wybór. 

Z pozdrowieniami od Gabrysi

  "***" Usłyszałam dzwoniący telefon znajdujący się pod łóżkiem, na którym właśnie leżałam i cicho łkałam. Poznałam od razu, że to Weronika. Powoli wygrzebałam się z pod góry kocy i sięgnęłam ręką pod mebel. Wyczułam rozbity aparat, chwyciłam i przeciągnęłam po nim palcem, odbierając rozmowę. Z głośnika po płynął istny potok wulgaryzmów i wrzasków. -Nie wierzę, że ona to zrobiła!!! Jak ona mogła Ci to zrobić?! Miałaś sama mu o wszystkim powiedzieć?! Przecież… Westchnęłam i położyłam się z powrotem, patrząc w sufit. -Welcome to my prison-world! -Nie mogę tego zrozumieć! -Ja już prawie się pogodziłam z pieprzoną rzeczywistością … -Aha, nie potrafisz kłamać. Co teraz? -A jak myślisz-prychnęłam znużona. -Czekaj, czekaj jestem tobą. Wściekłą, nieprzewidywalną i odrzuconą zakochaną, naiwną dziewczyną, którą najlepsza przyjaciółka wystawiła i powiedziała dla chłopaka, którego lubisz całą prawdę przed tobą „chcąc dobrze”…przeanalizujmy całą tę sytuację…na i...

„Gdy wrócisz do kraju, powiedz tym, którzy czekają wieści: Za wasze jutro oddaliśmy nasz dzień dzisiejszy”

Dziś mam dla was przemyślenia, ale nie moje, tylko Rosie . Do tego poruszająca piosenka. Zapraszam. PAMIĘĆ Jest kluczowym słowem moich dzisiejszych rozmyślań . Czy kiedykolwiek zastanawialiście się nad tym dlaczego zapamiętujemy pewne wydarzenia lub chwile z naszego życia? Odpowiedź jest prosta i od razu sama się nasuwa. Bo jest to coś bardzo ważnego, a może coś co przyczyniło się do czegoś jeszcze bardziej znaczącego. Zastanawiacie się pewnie do czego dążę. To proste: WOJNA NA PACYFIKU Amerykanie po ataku Japończyków na Pearl Harbour kontratakują. Tak właśnie zaczyna się krwawa wojna między siłami dwóch krajów. 7 grudnia 1941 roku nazywany jest dniem hańby i zagrzewa amerykańskich chłopców do walki. Do walki o wolność odkupionej krwawą ofiarą. Bardzo krwawą… Pierwszy raz zetknęłam się z wojną na Pacyfiku czytając książkę „Sztandar chwały” i obejrzawszy kilka odcinków serialu pt. „Pacyfik”. Wszystko to skłoniło mnie do długich przemyśleń na temat tej wojny. Na tema...

Opowiadanie Rosie - "Miłość"

 Jedno słowo: życzę miłego ryczenia przy zakończeniu :'( ___________________________________________________________________________________ Miłość. Miłość… Miłość? Każdy twierdzi, iż zna to zagadkowe uczucie. Wie jakie są tego objawy. Jest świadom jego istnienia. Kłamstwo rozszerzyło się na wysoką skalę… To nieznane uczucie. Nikt nie wie dokładnie czy właśnie go dopadło, czy właśnie się…zakochał. Każda miłość jest inna. Uniwersalna. Ponadczasowa. Nieprzeciętna. Czy jest ona prawdziwa? Czy o niej wiemy? Miłość to jedna, wielka niewiadoma… Otworzyłam oczy. Siedziałam po turecku na zimnej podłodze mojego pokoju. Musiałam zasnąć. Która godzina? Spojrzałam na zegarek stojący na biurku. Siódma. Dom jest pusty. Mama wróci dopiero o piętnastej, a Piotrek jest jeszcze w Warszawie. Wstałam z wielkim trudem. Spojrzałam w lustro przy drzwiach. Patrzyłam w zupełnie nie znane mi oczy. Szare, zielone, a może jednak żółte? Przekrwione od całonocnego płaczu, zmęczone, ...