Bo wyjedziesz do innego miasta.
Bo oni tak chcą.
To jest jednak tylko i wyłącznie nasza decyzja.
To jest jednak tylko i wyłącznie nasza decyzja.
Siedzę przy biurku i odrabiam lekcje. Staram się jak najbardziej - w końcu chodzi o rozprawkę z polskiego. Siostra zaleguje na kanapie, popala papierosa i pisze ze swoją przyjaciółką. W końcu się do mnie odzywa.
- Co robisz? - znów ten pogardliwy ton.
- Odrabiam lekcje - odpowiadam, szykując się na kolejną serię dogryzek.
- Po co?
- Bo może chcę coś w życiu osiągnąć, mieć coś w głowie? - moją wypowiedź przyozdabia ironia i sarkazm.
- Po co?
- Bo chcę... - zaczynam, ale nie zamierzam się już z nią kłócić.
Wzruszam ramionami i wracam do pisania. Po chwili ciszy, siostra znów się odzywa. Tym razem jej nie odpowiadam, bo to, co mówi, jest niedorzeczne.
- Jeszcze się zmienisz - mówi, zaciągając się dymem.
Wydaje mi się, że kiedyś poruszałam już tutaj podobny temat, o zmianach, których oczekują od nas inni. To jednak było dawno, a mi ten temat wciąż chodzi po głowie. Wracając do tematu:
Strasznie denerwują mnie osoby, które każą mi się zmienić, bo COŚ im we mnie nie pasuje. No przepraszam, sami nie są idealni, tak? Mam się zmieniać, bo TY tak chcesz? To śmieszne i smutne zarazem.
Palisz, pijesz, ćpasz - mam być taka jak ty, bo tobie nie podoba się, że chcę coś w życiu osiągnąć? O nie, tak nie będzie. Każdy z nas wybiera swoją własną drogę. Tak, wybór potrafi być bardzo trudny. Jednak podążanie wyznaczoną sobie ścieżką, pozostanie wiernym swojej osobie jest jeszcze trudniejsze. Wielu ludzi zbacza z tej ścieżki pod wpływem namów, dokuczań, wszelkiego rodzaju hejtów i hejterów. Sztuką jest zamknąć oczy i uszy na rzeczy, które mają nas odwieść od podjęcia dobrej decyzji. Inni, względnie ci, którzy zazdroszczą, namawiają, żebyś zrobił to, to czy tamto.
Przepraszam, nie podoba ci się to, kim jestem? Więc po co mi w życiu ktoś taki? Ja się nie zmienię, bo ktoś tak chce. Pozostaję wierna sobie.
Strasznie denerwują mnie osoby, które każą mi się zmienić, bo COŚ im we mnie nie pasuje. No przepraszam, sami nie są idealni, tak? Mam się zmieniać, bo TY tak chcesz? To śmieszne i smutne zarazem.
Palisz, pijesz, ćpasz - mam być taka jak ty, bo tobie nie podoba się, że chcę coś w życiu osiągnąć? O nie, tak nie będzie. Każdy z nas wybiera swoją własną drogę. Tak, wybór potrafi być bardzo trudny. Jednak podążanie wyznaczoną sobie ścieżką, pozostanie wiernym swojej osobie jest jeszcze trudniejsze. Wielu ludzi zbacza z tej ścieżki pod wpływem namów, dokuczań, wszelkiego rodzaju hejtów i hejterów. Sztuką jest zamknąć oczy i uszy na rzeczy, które mają nas odwieść od podjęcia dobrej decyzji. Inni, względnie ci, którzy zazdroszczą, namawiają, żebyś zrobił to, to czy tamto.
Przepraszam, nie podoba ci się to, kim jestem? Więc po co mi w życiu ktoś taki? Ja się nie zmienię, bo ktoś tak chce. Pozostaję wierna sobie.
Love this! ♥
OdpowiedzUsuńYou are making me jealous, pretty!
adoorablee.blogspot.com
Bardzo fajny post :) wy-stardoll.blogspot.com
OdpowiedzUsuńMoje sztandarowe zdanie, nie podobam ci się to patrz w inną stronę :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny bez (chyba bez? Jestem cienka w kwiatkach)
Opowiastki Prawdziwe (klik)