Przejdź do głównej zawartości

Myśl dobrze

Czy wierzycie w mentalną siłę?
Ja na przykład uważam, że gdy myślimy źle, to przyciągamy złe rzeczy. Więc należy myśleć dobrze. Gdy chcemy czegoś dokonać, to jaki sens ma negatywne myślenie? "Nie, ja nie dam rady, nie warto nawet zaczynać." Przyciągamy wtedy niechęć i chmurny nastrój. I co? Nici z planów. Zawsze warto próbować, choćbyśmy mieli zrobić z siebie idiotę. Przynajmniej można powiedzieć: nie udało się, ale się nie poddałem/łam. Pozytywne myślenie daje nam siłę do ruszenia naprzód, do osiągania celów i spełniania marzeń. Jesteśmy w takim stanie, że wszystko jest możliwe i nic nie może się nie udać. Dzięki nadziei, która "siedzi" w sercu, nie poddajemy się.

(polskie tłumaczenie)

To tylko iskra
Ale ona jest wystarczająca na to, abym nadal szła
I kiedy na zewnątrz jest ciemno, nie ma nikogo
Ona żarzy się

Każdej nocy robię co mogę, żeby śnić o lepszym jutrze
I budzę się w tej zimnej rzeczywistości
Gdzie nic się nie zmieniło


Ale to się stanie
Muszę na to pozwolić

I sól w moich ranach nie pali tak jak wcześniej
To nie tak, że już nie czuję bólu
Po prostu już nie boję się zranienia

I krew w tych żyłach nie pompuje się mniej niż kiedykolwiek
A ta nadzieja, którą mam
Jedyna rzecz, która wiem, że trzyma mnie przy życiu

Przy życiu!
 
Muszę na to pozwolić.

Dzisiejszy post jest naprawdę "mini", za co bardzo was przepraszam, ale czuję się jak po praniu mózgu (tak, właśnie skończyłam odrabiać lekcje.). Kilka zdań na dany temat to mało, ale mam nadzieję, że wynagrodzę wam to zdjęciami. :3





Komentarze

  1. Myśl pozytywnie to właśnie dziś ta myśl się liczy :D
    Tez uważam, że złe myśli przyciągają złe rzeczy
    blog ->klik

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Każdy komentarz i obserwacja wywołują uśmiech i niezwykle motywują.

✓ Komentarze wulgarne są od razu usuwane.
✓ Przyjmuję jedynie konstruktywną krytykę.
✓ Zostaw link do swojego bloga - chętnie poczytam.
✓ Nie bawię się w rzeczy typu: obserwacja za obserwację. Ale jeśli twój blog mi się spodoba - zaobserwuję.
✓ Jeśli komentujesz, zrobię to na pewno u ciebie.

Popularne posty z tego bloga

Kot dla uwagi

http://www.unsplash.com Naprawdę dawno mnie tu nie było, więc trzy miesiące spóźniona, witam wszystkich w nowym roku! Mam nadzieję, że dla wszystkich będzie jeszcze lepszy niż ten poprzedni. Przyznajcie się, kto zdążył już złamać swoje postanowienia? Dzisiaj przychodzę do was tak właściwie... z niczym. Przepraszam. Daję znać, że żyję i jeżeli ktoś pozostał jeszcze na tych starych śmieciach, mam nadzieję, że mój warsztat nadal będzie was zadowalał. A teraz czas na lanie wody. Upływający czas mierzę nie tylko zerkając na białe kartki kalendarza, ale też przez patrzenie w lustro. Włosy, które w sierpniu sięgały nad ramię, teraz urosły o dobre sześć centymetrów. Mam wrażenie, że jeszcze te prawie pół roku temu uważałam się o wiele mądrzejszą niż jestem teraz, ale cóż, tak bywa. Mam nadzieję, że niedługo znowu zacznę gadać od rzeczy. Nie wiem nawet o czym powinnam pisać. Nie kręci mnie już wysławianie się na każdy temat, a także lanie wody (udawajmy, że właśnie teraz tego nie ...

Książka o promyczku

Jeśli kiedykolwiek chciałeś poddać się tylko dlatego, że było trudno, powinieneś przeczytać wspaniałe dzieło Kim Holden. Książka chwyciła mnie za gardło, przydusiła, a na koniec wywołała niemożliwy do powstrzymania potok łez. Masz przed sobą taki krajobraz: jezioro, chmurne popołudnie. Na pomoście siedzi dziewczyna z nogami podkulonymi pod samą brodę i kiwa się w tył-przód jakby miała chorobę sierocą. Szara przestrzeń otacza ten samotny punkcik, mimo że w około turyści na kocach łudzą się o trochę słońca. Po twarzy bieduli strumieniami płyną łzy, sprawiając, że wygląda szalenie nieatrakcyjnie, ale co tam.  Pytanie: Co tak naprawdę robi? Odpowiedź: Czyta najpiękniejszą, najbardziej nieziemską książkę jaką mógł wymyślić człowiek. Właściwie, może Kim Holden nie jest człowiekiem? Może jest wszechwiedzącą maszyną do pisania wyrywających serca powieści? Może jej życiową misją jest uczenie nas, [SPOILER ALERT] że tak naprawdę to nie śmierć jest najważniejsza?

Największe niesprawiedliwości świata

Myśl dnia: ten moment, gdy nawet osiedlowy supermarket ma Instagrama, a ty nie i zastanawiasz się co takiego mogą tam wrzucać. Zdjęcia szynki z promocji? Pomijając tym razem poważne tematy, trochę się pośmiejemy (powodzenia, moje poczucie humoru jest dziwne) rozważając nad tym co przeszkadza nam w świecie.  Zapraszam na post pełen nawiasów i subiektywnych podpunktów trochę po nic. A jednak po coś. ☆ Najbardziej denerwują mnie osoby, które jedzą, jedzą, i nie tyją (wcale nie jestem jedną z nich ciii, to koncepcja samoirytacji). Mogą wtrąbić cały słoik Nutelli, dobić to grubymi naleśnikami na oleju, z syropem klonowym i cukrem, a nogi nadal wyglądają jak z paryskiego wybiegu. Ugh. ☆ Łączenie kolorów. Kiedy ty boisz się połączyć czarny z żółtym, a te wszystk...