Przejdź do głównej zawartości

~Liebster Blog Award~

Heej! :) 
Zostałam nominowana do Liebster Blog Award.
Nominowała mnie Inna Inaczej, bardzo dziękuję ! :3
źródło: strona (klik)

 ,,Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za „dobrze wykonaną robotę”. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.”

1. Jaki jest twój najlepszy życiowy sukces?
Taki... naj naj naj? Chyba to, że zajęłam 1 miejsce w konkursie fotograficznym i zostałam absolwentem roku. Żałujcie, że nie widzieliście mojego "rozdziawiu". :D

2. Jakiego miejsca najbardziej nie lubisz?
Nie mam takiego miejsca :3. Są regiony, z którymi wiążą się i złe, i dobre wspomnienia. Tych miejsc nie nie lubię (xd), po prostu są, jakie są. 
3. Co wolisz- rzecz starą, z "duszą", czy nową, awangardową?
Zdecydowanie starą, z którą wiążą się miłe, lub nie - wspomnienia.
4. Kto lub co sprawiło, że prowadzisz bloga?
Raczej co, niż kto. :) Chciałam dzielić się z ludźmi tym, co piszę, gdy zakładałam tego bloga, moim głównym celem było pisanie o ulubionej muzyce, vansy, conversy (xd). Kiedy czasem przeglądam stare posty, zaczynam się wstydzić, w jakim stylu pisałam. Ale wracając: chcę dzielić się z Wami tym, co czuję, myślę.
5.  Ile czasu na dzień poświęcasz komputerowi?
Ojej, mało xd. Raczej 30 min. dziennie, czasem zdarzy się godzina (w weekendy :3).
6. Co cię najbardziej denerwuje?
Obgadywanie kogoś za jego plecami. A potem: "Coo? Ja przecież nic nie mówiłam. Tylko ona gadała."
7. Kim jest człowiek, którego podziwiasz?
Podziwiam Reginę Brett (już chyba wbiliście sobie do głowy, jakich książek jest autorką? ;) ), i wielu innych ludzi, których teraz nie umiem sobie przypomnieć, ale siedzą w dalekim zakamarku mojej głowy :).
8. Jakiej potrawy nigdy nie tkniesz?
"Flaczków".
9. Lubisz czytać książki?
Kocham. W przyszłości chciałabym mieć w swoim domu biblioteczkę, wypełnioną przeróżnymi powieściami. :3
10. Twój najbardziej popularny post?
"Mądrość życia w jednym zdaniu"
11. Co sprawia ci największą przyjemność? 
Śnieg, kolczyki, śmiech :3. I mogłabym wymieniać w nieskończoność.

Nominuję:
  1.  My world is big ♥ 
  2. Fabryka Mięty 
  3.  Learn love again
  4. Yudemere 
  5. Modna muffinka 
  6. Harrymione forever 
  7. This way or another 
  8. Naznaczona śmiercią 
Blogów nie jest 11, bo to by było nie fair, gdybym nominowała blogi, których nie czytam.

Oto pytania:
1. Do jakiego miejsca z chęcią wracasz?
2. Co chcesz przekazywać ludziom, którzy czytają twojego bloga?
3. Co jest lepsze: wieczór w samotności, czy z przyjaciółmi?
4. Kim jest osoba, która zawsze da radę wyciągnąć cię z dołka?
5. Jakie jest twoje marzenie?
6. Jakie masz cele na przyszłość?
7. Skoczyłabyś/łbyś na bungee?
8. Jaki jest największy cud natury, który widziałaś/łeś?
9. Jaki jest twój ulubiony kolor, dlaczego?
10. Co motywuje cię do działania?
11. Czym się interesujesz?

Komentarze

Prześlij komentarz

Każdy komentarz i obserwacja wywołują uśmiech i niezwykle motywują.

✓ Komentarze wulgarne są od razu usuwane.
✓ Przyjmuję jedynie konstruktywną krytykę.
✓ Zostaw link do swojego bloga - chętnie poczytam.
✓ Nie bawię się w rzeczy typu: obserwacja za obserwację. Ale jeśli twój blog mi się spodoba - zaobserwuję.
✓ Jeśli komentujesz, zrobię to na pewno u ciebie.

Popularne posty z tego bloga

Kot dla uwagi

http://www.unsplash.com Naprawdę dawno mnie tu nie było, więc trzy miesiące spóźniona, witam wszystkich w nowym roku! Mam nadzieję, że dla wszystkich będzie jeszcze lepszy niż ten poprzedni. Przyznajcie się, kto zdążył już złamać swoje postanowienia? Dzisiaj przychodzę do was tak właściwie... z niczym. Przepraszam. Daję znać, że żyję i jeżeli ktoś pozostał jeszcze na tych starych śmieciach, mam nadzieję, że mój warsztat nadal będzie was zadowalał. A teraz czas na lanie wody. Upływający czas mierzę nie tylko zerkając na białe kartki kalendarza, ale też przez patrzenie w lustro. Włosy, które w sierpniu sięgały nad ramię, teraz urosły o dobre sześć centymetrów. Mam wrażenie, że jeszcze te prawie pół roku temu uważałam się o wiele mądrzejszą niż jestem teraz, ale cóż, tak bywa. Mam nadzieję, że niedługo znowu zacznę gadać od rzeczy. Nie wiem nawet o czym powinnam pisać. Nie kręci mnie już wysławianie się na każdy temat, a także lanie wody (udawajmy, że właśnie teraz tego nie ...

Książka o promyczku

Jeśli kiedykolwiek chciałeś poddać się tylko dlatego, że było trudno, powinieneś przeczytać wspaniałe dzieło Kim Holden. Książka chwyciła mnie za gardło, przydusiła, a na koniec wywołała niemożliwy do powstrzymania potok łez. Masz przed sobą taki krajobraz: jezioro, chmurne popołudnie. Na pomoście siedzi dziewczyna z nogami podkulonymi pod samą brodę i kiwa się w tył-przód jakby miała chorobę sierocą. Szara przestrzeń otacza ten samotny punkcik, mimo że w około turyści na kocach łudzą się o trochę słońca. Po twarzy bieduli strumieniami płyną łzy, sprawiając, że wygląda szalenie nieatrakcyjnie, ale co tam.  Pytanie: Co tak naprawdę robi? Odpowiedź: Czyta najpiękniejszą, najbardziej nieziemską książkę jaką mógł wymyślić człowiek. Właściwie, może Kim Holden nie jest człowiekiem? Może jest wszechwiedzącą maszyną do pisania wyrywających serca powieści? Może jej życiową misją jest uczenie nas, [SPOILER ALERT] że tak naprawdę to nie śmierć jest najważniejsza?

Największe niesprawiedliwości świata

Myśl dnia: ten moment, gdy nawet osiedlowy supermarket ma Instagrama, a ty nie i zastanawiasz się co takiego mogą tam wrzucać. Zdjęcia szynki z promocji? Pomijając tym razem poważne tematy, trochę się pośmiejemy (powodzenia, moje poczucie humoru jest dziwne) rozważając nad tym co przeszkadza nam w świecie.  Zapraszam na post pełen nawiasów i subiektywnych podpunktów trochę po nic. A jednak po coś. ☆ Najbardziej denerwują mnie osoby, które jedzą, jedzą, i nie tyją (wcale nie jestem jedną z nich ciii, to koncepcja samoirytacji). Mogą wtrąbić cały słoik Nutelli, dobić to grubymi naleśnikami na oleju, z syropem klonowym i cukrem, a nogi nadal wyglądają jak z paryskiego wybiegu. Ugh. ☆ Łączenie kolorów. Kiedy ty boisz się połączyć czarny z żółtym, a te wszystk...