Przejdź do głównej zawartości

Książki na zimowe wieczory

Jest zimno, mróz atakuje i ludzi, i przednie szyby samochodów. Przydałyby się jakieś odskocznie od ciemności za oknem, jakimi są książki. W tym poście przedstawię Wam moje propozycje lektur na mroźne wieczory.
  1. John Green, Maureen Johnson, Lauren Myracle, "W śnieżną noc" 
  2. John Green, "Gwiazd naszych wina"
  3. Kiera Cass, "Jedyna" 
  4. Gayle Forman, "Zostań, jeśli kochasz"
  5. Maggie Stiefwater, "Niepokój"
  6. Éric-Emmanuel Schmitt, "Oskar i pani Róża"
  7. Antoine de Saint‑Exupéry, "Mały Książę"
  8. Nancy H. Kleinbaum, "Stowarzyszenie Umarłych Poetów"
  9. J.K.Rowling, wszystkie tomy, "Harr'ego Potter'a"
  10. Suzanne Collins, trylogia "Igrzyska Śmierci"
  11. Markus Zusak, "Złodziejka książek"
  12. Becca Fitzpatrick, "Szeptem"
  13.  Opieram się na zdaniu Gabrieli: Becca Fitzpatrick, "Black Ice"
  14. John Green, "Papierowe miasta"
  15. Kerstin Gier, trylogia czasu: "Czerwień rubinu", "Błękit szafiru", "Zieleń szmaragdu"
Więc zostało mi tylko życzyć Wam miłego czytania oraz wesołego nowego roku!! :3
 

Komentarze

  1. Z tych wszystkich książek czytałam tylko Stowarzyszenie Umarłych Poetów. Większość pozostałych tytułów niestety nie kojarzę, po za Małym Księciem.
    Do tej listy dodałabym jeszcze coś autorstwa Simona Becketta

    http://take-a-pencil-and-draw-a-f1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowne książki! ;) Mam nadzieję, że sylwester jak i Nowy rok był dla Ciebie udany :)

    http://us-life-us-photos.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Dodałabym jeszcze "Szukając Alaski" J. Green'a :) Polecam!


    niktniewidzi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Każdy komentarz i obserwacja wywołują uśmiech i niezwykle motywują.

✓ Komentarze wulgarne są od razu usuwane.
✓ Przyjmuję jedynie konstruktywną krytykę.
✓ Zostaw link do swojego bloga - chętnie poczytam.
✓ Nie bawię się w rzeczy typu: obserwacja za obserwację. Ale jeśli twój blog mi się spodoba - zaobserwuję.
✓ Jeśli komentujesz, zrobię to na pewno u ciebie.

Popularne posty z tego bloga

Co zyskujemy dzięki blogowaniu?

Blogi nie tylko dają nam rozeznanie w świecie wszechmocnych Internetów, jak mogłaby myśleć większość z jego użytkowników. Dzięki prowadzeniu takiej strony uczymy się kreatywności , odporności na hejty i hejterów , pewności siebie , charyzmy .  ✿ Wymyślamy przeróżne pomysły na notki, którymi się przeganiamy. Próbujemy znaleźć jak najciekawszy , najbardziej niespotykany temat, który pobudzi czytelników. Chcemy się wyróżnić. Zdobyć zainteresowanie. Naszym celem jest wybicie się spod tafli wielu milionów blogów, które - nie oszukujmy się, robią to samo . Każdy post wymaga od nas nieprawdopodobnej kreatywności , bo kto będzie go czytał, jeśli co drugi temat będzie nawiązywał do tego samego? Jeśli to będzie masło maślane? No nikt. Blogosfera jest kopalnią kreatywności i pomysłów .  ✿ Uczymy się ignorować hejty . Szczególnie te bezpodstawne, niekonstruktywne. Nie możemy się przejmować każdą krytyką, bo po kilku takich dogryzkach usunęlibyśmy bloga , nie mogąc tego wytrzymać. T...

Kot dla uwagi

http://www.unsplash.com Naprawdę dawno mnie tu nie było, więc trzy miesiące spóźniona, witam wszystkich w nowym roku! Mam nadzieję, że dla wszystkich będzie jeszcze lepszy niż ten poprzedni. Przyznajcie się, kto zdążył już złamać swoje postanowienia? Dzisiaj przychodzę do was tak właściwie... z niczym. Przepraszam. Daję znać, że żyję i jeżeli ktoś pozostał jeszcze na tych starych śmieciach, mam nadzieję, że mój warsztat nadal będzie was zadowalał. A teraz czas na lanie wody. Upływający czas mierzę nie tylko zerkając na białe kartki kalendarza, ale też przez patrzenie w lustro. Włosy, które w sierpniu sięgały nad ramię, teraz urosły o dobre sześć centymetrów. Mam wrażenie, że jeszcze te prawie pół roku temu uważałam się o wiele mądrzejszą niż jestem teraz, ale cóż, tak bywa. Mam nadzieję, że niedługo znowu zacznę gadać od rzeczy. Nie wiem nawet o czym powinnam pisać. Nie kręci mnie już wysławianie się na każdy temat, a także lanie wody (udawajmy, że właśnie teraz tego nie ...

Pokonać złość

/udowodnić, że może być lepiej. Zacznę od tego, że sama często denerwuję się z różnych powodów, ale ten post jest o jednym: człowieku. Każdy z nas zna sytuację, gdy nie może wytrzymać czyjegoś zachowania, sposobu bycia czy po prostu obecności. Zanim zacznę całą rozprawkę o pokonywaniu złości, chcę o czymś wspomnieć. Wiem, że często nie mamy wpływu na nasze uczucia, ale zastanów się, zanim zaczniesz kłócić się z kimś o to, kim jest. Wiem, że jesteśmy tylko ludźmi i niektóre rzeczy nas ponoszą, ale nie możemy mieć pretensji do nikogo za to jak prowadzi swoje życie. Możemy zwrócić uwagę danej osobie, jeżeli coś nam nie pasuje w jej/jego zachowaniu, ale pamiętajmy o konstruktywnej krytyce.