"Czy zdarzają wam się takie dni, kiedy wszystko jest w porządku, a potem nagle się psuje? Choć na zewnątrz nic się nie zmieniło, w środku czujemy się zupełnie inaczej. Stało się coś, czego nie potrafimy nazwać, i nagle zapadamy się głęboko w siebie."
~ Regina Brett "Bóg nigdy nie mruga"
Zdarzały mi się takie dni i to nie raz. Szłam miastem i przypadkowo usłyszałam czyjąś rozmowę. Jak wyżej, zapadłam się w sobie i nic już nie powiedziałam do idącej obok przyjaciółki. Pytała: No co się stało, co jest?
Ale ja nie chciałam mówić, a tym bardziej tłumaczyć. Dlaczego tak jest? Myślę, że w takim momencie (oczywiście) nawiedzają nas wspomnienia. Obraz dawnych zdarzeń, może traum, lęków. Coś co stało się w przeszłości i miało na nas zły wpływ. Według mnie, najbardziej prawdopodobnym powodem, dla którego zapamiętaliśmy coś takiego, są np. nasze cechy charakteru, złośliwości innych, czy wydarzenie się czegoś, co wywołało u nas jakieś przemyślenia.
Trudno jest mi dobrać słowa, nie umiem tego wyrazić. Po prostu coś jest dla nas osobistym piekłem, do którego nikt inny nie ma wstępu, i którego nikt nie zrozumie. Do takiego stanu może nas doprowadzić choćby najmniejsze, najdrobniejsze zdarzenie.
"Trudno powiedzieć, co nas wytrąciło z równowagi. Jakiś odgłos. Zapach. Przypadkowe zdanie. Coś tak błahego wystarczy, żebyśmy znów znaleźli się w swoim prywatnym piekle cierpienia, strachu i rozpaczy."
~ Regina Brett "Bóg nigdy nie mruga"
~ Regina Brett "Bóg nigdy nie mruga"
Zdarzały mi się takie dni i to nie raz. Szłam miastem i przypadkowo usłyszałam czyjąś rozmowę. Jak wyżej, zapadłam się w sobie i nic już nie powiedziałam do idącej obok przyjaciółki. Pytała: No co się stało, co jest?
Ale ja nie chciałam mówić, a tym bardziej tłumaczyć. Dlaczego tak jest? Myślę, że w takim momencie (oczywiście) nawiedzają nas wspomnienia. Obraz dawnych zdarzeń, może traum, lęków. Coś co stało się w przeszłości i miało na nas zły wpływ. Według mnie, najbardziej prawdopodobnym powodem, dla którego zapamiętaliśmy coś takiego, są np. nasze cechy charakteru, złośliwości innych, czy wydarzenie się czegoś, co wywołało u nas jakieś przemyślenia.
Trudno jest mi dobrać słowa, nie umiem tego wyrazić. Po prostu coś jest dla nas osobistym piekłem, do którego nikt inny nie ma wstępu, i którego nikt nie zrozumie. Do takiego stanu może nas doprowadzić choćby najmniejsze, najdrobniejsze zdarzenie.
"Trudno powiedzieć, co nas wytrąciło z równowagi. Jakiś odgłos. Zapach. Przypadkowe zdanie. Coś tak błahego wystarczy, żebyśmy znów znaleźli się w swoim prywatnym piekle cierpienia, strachu i rozpaczy."
~ Regina Brett "Bóg nigdy nie mruga"
Werqa
Ju
Komentarze
Prześlij komentarz
Każdy komentarz i obserwacja wywołują uśmiech i niezwykle motywują.
✓ Komentarze wulgarne są od razu usuwane.
✓ Przyjmuję jedynie konstruktywną krytykę.
✓ Zostaw link do swojego bloga - chętnie poczytam.
✓ Nie bawię się w rzeczy typu: obserwacja za obserwację. Ale jeśli twój blog mi się spodoba - zaobserwuję.
✓ Jeśli komentujesz, zrobię to na pewno u ciebie.